Autor Wiadomość
NiedoszłyPanŁysaKobra
PostWysłany: Śro 17:12, 12 Paź 2005    Temat postu:

Kiepsko mu idzie niestety, a szkoda bo stare jego numery, zwłaszcza z Byrnem to małe arcydzieła
Jackson
PostWysłany: Sob 22:28, 08 Paź 2005    Temat postu:

Gamer2002 napisał:
To nie C wskrzesił Colossusa, tylko Joss Whedon.
I to było jedne z lepszych i sensowniejszych powrotów zza grobu.


[OT] No tak, bo jego smierc byla tak glupia i bezsensowna, ze trzeba bylo go przywrocic Rolling Eyes
forge1
PostWysłany: Sob 11:18, 08 Paź 2005    Temat postu:

X-men: the end - jeszcze nigdy nie przeczytałem tak dobrego komiksu inaczej. Miało być poważnie a jest śmiesznie ;) Cały czas się śmieje z pomysłów pana C. Sinister i ściągany romb buhahahahahaha. Gambit buhahahahhahahahaha. Pan C zarżnął wszystko co było dobre w X-menach.
Respekt dla niego za historie z lat 80-tych
Na stos za historie dzisiejsze
Gamer2002
PostWysłany: Sob 10:54, 08 Paź 2005    Temat postu:

To nie C wskrzesił Colossusa, tylko Joss Whedon.
I to było jedne z lepszych i sensowniejszych powrotów zza grobu.
A Clermont jest za stary, to co wyrabia W X-men: the end to już w ogóle...
Jackson
PostWysłany: Nie 20:57, 02 Paź 2005    Temat postu:

Hmmm... To ze X-men dzisiaj nadal sa wydawani to m. in. jego zasluga, ale podobnie jak Miller w Batmanie - co mial powiedziec powiedzial juz dawno i teraz bedzie sie jedynie powtarzac i wymyslac na sile.

PS - a jesli to on zmartwychwstal Colossusa, to go w ogole nei lubie ;)
Lagoo
PostWysłany: Nie 17:59, 02 Paź 2005    Temat postu:

Claremont zestarzał się i to ostro. Teraz pisze gnioty tak jak podobnie Loeb (patrz Batman/Superman)... :p
Mr.Marvel
PostWysłany: Nie 17:44, 02 Paź 2005    Temat postu:

Zobaczymy jak będzie, ale miejmy nadzieję, że nie będzie jak u Batmana Smile
Flejszmen
PostWysłany: Nie 17:29, 02 Paź 2005    Temat postu:

Ja sądze żę powrót Chrisa to dobre posunięcie ze strony Marvele - jest on napewno lepszy od np Austena - mozę nie będzie on tak dobry jak Morrison - ale juz kiedyś pokazał ze gdy on jest za sterami serii to mutanci zyskują na atrakcyjności - On po prostu pasuje do x-ludzików Smile
Lagoo
PostWysłany: Śro 13:18, 31 Sie 2005    Temat postu:

Niekoniecznie świeżą, może być lekko stara ale dobra...
np. Grant Morrison (uwielbiam go!!)
masterQ
PostWysłany: Śro 13:16, 31 Sie 2005    Temat postu:

Jak dla mnie jest już po prostu za stary.Dajcie świeżą krew
Logs
PostWysłany: Śro 13:12, 31 Sie 2005    Temat postu:

Jest dosyć dobry ale nie żebym go uwielbiał raczej on nie pasuję do X-Menów.
Lagoo
PostWysłany: Śro 12:00, 31 Sie 2005    Temat postu:

Co do Claremonta to go raczej nie lubię (nie pamiętam z jakiego komiksu) więc staram się go unikać...
Mr.Marvel
PostWysłany: Śro 10:18, 31 Sie 2005    Temat postu:

Kiepsko, on nieuchwyci na pewno świata X jak poprzedni reż.
Akurat jeden z nielicznych reżyserów który świetnie skonstruował świat film. adap. kom. musiał odejść, będzie jak z Batmanem:
2 Burtony i 2 Schumery~!
masterQ
PostWysłany: Śro 9:08, 31 Sie 2005    Temat postu: Chris Claremont jako scenarzysta

Obecna twórczość pana Chris Claremont'a w x-men. Jak ją oceniacie?

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group