Autor |
Wiadomość |
Mister Destructo |
Wysłany: Pią 13:03, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
Film został tak specjalnie zrobiony bo Marek Koterski sam powiedział,że życie Adaśa jest dla niego tragiczne,ale dla widza ma wzbudzać śmiech,więc niewiem czego się czepia GambiT. |
|
|
Morgarn |
Wysłany: Śro 14:20, 21 Gru 2005 Temat postu: |
|
Faktycznie film pokazuje nam współczeną rzeczewistość nasze codzienne życie przenajmniej nie ma głupot. Film moim zdaniem jest zrobiony tak jak powinien. |
|
|
masterQ |
Wysłany: Śro 9:34, 21 Gru 2005 Temat postu: |
|
Dzień Świra nie jest oczywiście komedią taką jak naga broń, czy kiler. Film pokazuję naszą rzeczywistośc, niestety taka ona jest. Co nie zmienia faktu, że robi to w krywym zwierciadel. Film jest śmieszny, smiejemy się w nim tak naprawdę z siebie, z naszej rzeczywistści, z głupoty, kretynizmu, który jest obok nas. |
|
|
GambiT |
Wysłany: Śro 0:37, 21 Gru 2005 Temat postu: |
|
w "Sin City" podobal mi sie Marv, zajebista postac, zemsta na Goldie mmmmmm swietnie Go rozumiem i stad chyba taki zachwyt Nim, a caly film ogolnie kiepskawy, bo nudny.. |
|
|
Mr.Marvel |
Wysłany: Wto 20:50, 20 Gru 2005 Temat postu: |
|
No mówię tragicznie śmieszne. Tak tragiczne, że chce ci się śmiać, rany, to obejże se Sin City i będę się jak dzieciak jarał masakr ( tak naprawdę to nie ). |
|
|
GambiT |
Wysłany: Wto 19:36, 20 Gru 2005 Temat postu: |
|
nie znam Teletubies, ale o ile mi wiadomo to program dla dzieci
a jezeli kogos bawi tragedia Adama - obojetnie ktorego, to powinien sie leczyc, albo jest jeszcze gowniazem i niektorych spraw nie rozumie. |
|
|
Skandal!!! |
Wysłany: Wto 19:14, 20 Gru 2005 Temat postu: |
|
W takim razie co jest wg Ciebie komedią? Może Teletubies? |
|
|
GambiT |
Wysłany: Wto 18:25, 20 Gru 2005 Temat postu: |
|
jezeli juz to "na chuj mi ten las"
naprawde tylko wspolczuc, jezeli odbieracie te filmy jako komedie... |
|
|
Skandal!!! |
Wysłany: Wto 1:07, 20 Gru 2005 Temat postu: |
|
A co sądzicie o kreacji Adasia Miauczyńskiego odtwarzanej przez Czarka Pazure w filmie: Nic Śmiesznego? Tu też mamy pełną game niepowodzeń głównego bohatera: nieudane małżeństwo, nie ta praca, samochód, który juz dawno powinien się znaleść na złomowisku oraz ciagle nie te kobiety. Wszytsko polane specyficznym humorem rezysera Marka Kotańskiego. Najlepsza była wizyta u diabelnej pani stomatolog ( Bożena Dykiel):
- Co pani wyrabia?
- Takie miał pan jakieś dziwne, wystajace to podpiłowałam.
- Ale co pani na głowe upadła? Przecież to zdrowe zęby były.
- No tak.
- I co mi tu pani piłuje jak jakiemus zającu?
- Zającowi.
- Zającowi? Jak się pani do zająca....do pacjenta. Co sobie pani wyobraża?
Albo rozmowa na planie filmowym:
Marek Kondrat: Co to jest?
Cezary Pazura: Las
Marek: A możesz mi powiedzieć po huj mi las
Cezary: No jak to po huj no w scenopisie jest napisane...
Marek: ...gdzie w scenopisie pokaż. (czyta chwile i oddaje Czarkowi)
Czytaj
Cezary: (...) i oczom ich ukazał sie las...
Marek: Czytaj dalej
Cezary: (przewraca kartkę) o kurwa.
Marek: No czytaj
Cezary: I oczom ich ukazał się las... krzyży |
|
|
Morgarn |
Wysłany: Pon 23:10, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
Faktycznie film jest zarąbisty gadają tam niezłym slangiem i puszczaja tam niezle teksy ale ja mam z tego niezłą breche. |
|
|
Skandal!!! |
Wysłany: Pon 22:32, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
Adaś na prezydenta.
|
|
|
Mr.Marvel |
Wysłany: Pon 20:16, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
Ale to jest tragicznie komiczne ( __,,__), co się na nas tak rzucasz? |
|
|
Skandal!!! |
Wysłany: Pon 18:36, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
A co jest wg Ciebie komedią? Dzień Świra to najprawdziwsza czarna komedia pełna zabawnych sytuacji ( co prawda nie takich jak w Nagiej Broni) oraz textów. Dobra jest jeszcze wieczorna modlitwa. |
|
|
GambiT |
Wysłany: Pon 18:03, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
ja pierdziele czy wy sobie jaja robicie, czy wy naprawde jestescie zbyt glupi, zeby zobaczyc, ze to nie komedia?
"Nic Smiesznego" to tez dla was komedia?
Damn... |
|
|
Skandal!!! |
Wysłany: Pon 11:46, 19 Gru 2005 Temat postu: Re: Dzień Świra 2002 |
|
Mr.Marvel napisał: |
Mam słabość do polskich filmów, kolejna wersja przygód Adasia Miałczyńskiego. Film jest tragicznie śmieszny. Rozśmieszają mnie fragmenty takie jak ta scena:
-Pies kaleka gryzie Świra, Świr dajemu kopa, jamniczek leci. Właścicielka mówi: Psa kaleke bijesz?
Podchodzi
Czika laka!
Świr jej daje w dziób, ona pada i gada:
Marian! Józek! Zabili mnie!!!
Świr zwiewa.
Wypowiedzcie się. |
Zgadzam się w 10.... nie w 200%, jak dla mnie to najlepsza polska komedia od czasów Kilera. Co chwila salwa śmiechu od oglądania szeregu niepowodzeń sfrustrowanego świra Adasia Miauczyńskiego: najpierw pobudka z ku....i i pi.....iem na ustach, potem krzyki na roboli przez okno, śniadanko, toaleta, herbatka ( 3 razy w lewo, 4 razy w prawo), kłótnia z sąsiadami z dołu i góry, praca, wizyta u " mamusi" potem u jego największego dokonania czyli debilowatego synka Sylwka. Do moich ulubionych scen należą: początek filmu ze śniadankiem, kolacyjką razem z dziwnymi reklamami, wizyty u różnych łapiduchów, sceny w pociągu, kłótnia z babą ze sklepu, kłótnia z właścicielką psa srającego mu pod oknem. " Dzień Świra: przebija wszystkie inne filmy Kotańskiego łącznie z Nic Śmiesznego, Porno oraz Ajlawiu. |
|
|
robin |
Wysłany: Nie 20:17, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
-A won mi stąd jeden z drugim! Będzie mi tu, cholera, kłaki rozrzucał! To jest kiosk RUCHU, ja...ja tu mięso mam! |
|
|
masterQ |
Wysłany: Nie 19:16, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
Filmy Barei (nie wiem czy tak się to piszę) są dla genialne. Smieszne i pokazują PRL w krzywym zwierciadle |
|
|
robin |
Wysłany: Nie 18:56, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
Ja kocham komedie z czasów PRL-u, takie jak "Miś" barei...Czy "Seksmisja"
-Kobieta mnie bije...Poddaje się...
-Maksiu, wstawaj musimy uciekać!
-Nie! tak będę leżał!
- I ty to mówisz? Musimy uciec!
-Nie uciekniemy! Złapią nas! Kamery, lampa w podłodze...Wszystko to popieprzone...Trala..Tralal la... |
|
|
masterQ |
Wysłany: Nie 14:39, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
Film jak dla mnie świetny i kultowy. Do dziś wraz z kumplem i z rodzinką się z niego zlewamy. |
|
|
Mr.Marvel |
Wysłany: Pią 23:33, 11 Lis 2005 Temat postu: Dzień Świra 2002 |
|
Mam słabość do polskich filmów, kolejna wersja przygód Adasia Miałczyńskiego. Film jest tragicznie śmieszny. Rozśmieszają mnie fragmenty takie jak ta scena:
-Pies kaleka gryzie Świra, Świr dajemu kopa, jamniczek leci. Właścicielka mówi: Psa kaleke bijesz?
Podchodzi
Czika laka!
Świr jej daje w dziób, ona pada i gada:
Marian! Józek! Zabili mnie!!!
Świr zwiewa.
Wypowiedzcie się. |
|
|