Uniwersum Marvela
Forum o komiksach Marvela
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Uniwersum Marvela Strona Główna
->
Komiks-ogólnie
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Administracja
----------------
Newsy
Ogłoszenia
Komiks-ogólnie
Marvel Teams
----------------
X-Men
Avengers
Fantasic Four
Pozostałe
Marvel Heroes
----------------
Spider-Man
Wolverine
Daredevil
Hulk
Ghost Rider
Punisher
Ultimate
Crossovery
Wszyscy inni
Inne Uniwersa
----------------
Image Comics
Dark Horse Comics
DC
Manga
Polskie wydawnictwa
----------------
Dobry Komiks
Mandragora
Egmont
Tm-Semic
Wszystkie inne
Inne
----------------
Gry
Filmy
Muzyka
Off-Topic
Linki
Shoutbox
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
robin
Wysłany: Sob 23:14, 29 Paź 2005
Temat postu:
Umiem, umiem, Filippku...W odcinku, który oglądałem, był Kot- Cyborg. Też niezłe.
Macias
Wysłany: Sob 15:34, 29 Paź 2005
Temat postu:
Jackson, generlanie madry z Ciebie maniur,ale czasem jak z czyms wyskoczysz...
Dc i Marvel to jest ten sam smietnik-oba uniwersa sa zasyfione,niemniej ostatnie lata naprostowaly to i owo. Niemniej to jest porownywanie ktory owoc jest kwasniejszy-cytryna czy limonka?
I tu i ti jest sporo fajnych historii.
Filippek
Wysłany: Sob 11:56, 15 Paź 2005
Temat postu:
A umiesz chociaż troszke niemiecki? Jesli nie to nie masz co się wypowiadać. Poza tym Krypto z założenia robiony jest dla dzieci, a TT nie. Oba mają podobny poziom (no TT troche lepszy) to też o czymś świadczy. Trzeba jeszcze dodać, że Krypto jest śmieszny <haha>, a TT jest śmieszny <żałosny>. W serialu krypto mamy takie smaczki jak superpchła, Bathound czy chieny Jokera ;). Nie wiem jak wy, ale ja lubie ten serial i będe go polecał.
robin
Wysłany: Sob 11:47, 15 Paź 2005
Temat postu:
Heh, skoro już gadamy o Krypto, to miałem okazję zobaczyć jejden odcinek "Krypto:der Superhund". Teen titans jest lepsze o niebo! Fabuła tak infantylna, że przełączyłem na inny kanał, gdzie leciał "X-men: Evolution". To też o czymś świadczy.
Jackson
Wysłany: Pią 18:29, 14 Paź 2005
Temat postu:
Cytat:
No była prowokacja, była - i sprowokowałeś mnie. :]
Miala sprowokowac marvelowcow, ty miales walczyc po stronie DC
Cytat:
te najważniejsze śmierci pozostają bez zmartwychwstania.
Hmm... Phoenix? Dobra, dajmy jej spokoj
Najwazniejsze smierci? No tak, Colossus kopnal w kalendarz zupelnie bez potrzeby, jego smierc nic nie wnosila, w ogole nie poruszala
Logs
Wysłany: Pią 8:37, 14 Paź 2005
Temat postu:
Dyskujsja już została przeniesiona do tego tematu.Więc kontynułując rozmowę.Zawsze w DC mnie troche denerwowało to(ale to tylko moja opinia) że Obaj Flashe zostali stworzeni w ten sam sposób ,dlaczego twórcy nie byli troche nowatorscy i nie zrobili tego inaczej dla każdego z nich.Choć wiem że w Marvelu także zdażały się takie przypadki ,np. wolvi i X-23 no ale ich powstanie dzieli niezła strefa czasu ,choć nie wiem ile dokładnie czasu dzielą Flashe to myślę że było to krucej.
masterQ
Wysłany: Pią 8:21, 14 Paź 2005
Temat postu:
Tak na szczęscie nikt nie wpadł na pomysł powrotu zza grobu: wujka Bena ,Gwen
Ale np w DC ostatni powrót Jasona Todda w batmanie?trochę naciągane.
proponuję wydzielić dyskusję o DC i marvelu z tego topica i zrobić osobny-masterQ
Gość
Wysłany: Pią 0:18, 14 Paź 2005
Temat postu:
Jackson napisał:
A to co do tej pory przeczytalem o narodzinach tych bohaterow zniechecilo mnie na tyle, ze pewnie chetniej wezme sie za Wilqa.
Właśnie dlatego przeczytaj komiksy YA.
Jackson napisał:
Cytat:
Powiedz, że nie ma tego typu (ofkoz nie tak wyolbrzymionych ale kumam) historii w DC to Cię wyśmieję. Smile
No co ty, Onslaughtaw DC nie bylo
Generalnie, tak jak juz mowilem - w DC takich akcji jest mniej, oczywiscie zaraza zmartwychwstan dopadla i to uniwersum, ale nie w takim stopniu jak Marvela, gdzie jak ktos umiera, jest praktycznie pewne, ze wroci. Poza tym dobrze wiesz, ze to byla prosta prowokacja [o dziwo nikt sie na nia nie zlapal] wiec nie wiem po co sie czepiasz moich onslaughtowych wyolbrzymien
No była prowokacja, była - i sprowokowałeś mnie. :]
Akcji takich jest mniej? Co tu dużo mówić - Parallax Saga.
Oczywiście starasz się wypomnieć Marvelowi to co robią wszyscy - zmartwychwstania. Mało oryginalne ale cóż - fakt, dużo ich ale nie zmienia to faktu, że te najważniejsze śmierci pozostają bez zmartwychwstania.
Jackson
Wysłany: Czw 23:14, 13 Paź 2005
Temat postu:
Cytat:
Ok, Jackie, ale weź najpierw przeczytaj komiks a potem wypisuj takie rzeczy - ok? Bardzo Cię proszę
Obaj znamy odpowiedz, Crov - jak bedzie TP i nie bedzie nic ciekawszego do czytania
. A to co do tej pory przeczytalem o narodzinach tych bohaterow zniechecilo mnie na tyle, ze pewnie chetniej wezme sie za Wilqa.
Cytat:
Powiedz, że nie ma tego typu (ofkoz nie tak wyolbrzymionych ale kumam) historii w DC to Cię wyśmieję. Smile
No co ty, Onslaughtaw DC nie bylo
Generalnie, tak jak juz mowilem - w DC takich akcji jest mniej, oczywiscie zaraza zmartwychwstan dopadla i to uniwersum, ale nie w takim stopniu jak Marvela, gdzie jak ktos umiera, jest praktycznie pewne, ze wroci. Poza tym dobrze wiesz, ze to byla prosta prowokacja [o dziwo nikt sie na nia nie zlapal] wiec nie wiem po co sie czepiasz moich onslaughtowych wyolbrzymien
Crovuś
Wysłany: Czw 22:24, 13 Paź 2005
Temat postu:
Jackson napisał:
Mr.Marvel napisał:
No, a ja tam mam merdlik po prostu nie przyjmuje do wiadomości kretynizmów, a chodzi o to, że LOeb właśnie używa tych postaci.
A Loeb, skad inad niezly scenarzysta postaci tych uzywa z prostej przyczyny - bo są w DCU i mozna z nich korzystac. Krypto nie jest glownym bohaterem Husha, pojawia sie w kilku kadrach, bardziej jako smaczek - i co w tym zlego? Inna sprawa, ze Hush to historia slaba, ale to juz material na inna dyskusje.
Tu się zgodzę.
Jackson napisał:
Momencik, a co mamy w Marvelu... Jakis Spider-Man, SPiderwoman, Spider-girl...
Ok, tylko, że oni nie latają ze Spider-manem. Spider-Girl to seria-elseworld, a Spider-Woman(s) są postaciami mocno drugoplanowymi, oprócz jednej, która dostala rolę w NA ale moce tez ma raczej inne niż Spidey.
Cytat:
Kapitan Ameryka z jakims Bunym, Bucky'em czy innym Bushem,
Yup, podobne ksywy, podobne stroje, obaj pewnie łyknęli jedno serum i tym podobne, i tym podobne...
Cytat:
cala gromade Young Avengers, z najnaiwniejszym orgininem ostatniego dziesieciolecia...
Ok, Jackie, ale weź najpierw przeczytaj komiks a potem wypisuj takie rzeczy - ok? Bardzo Cię proszę.
Cytat:
No i abstrahuje tu juz od faktu, ze Marvel, w przeciwienstwie do DC, jest praktycznie smietnikiem, bez spojnego swiata
Co prawda to prawda, jednak Marvel poprostu nie miał swoje Kryzysu na Nieskończonych Ziemiach. Tak naprawdę Marvel żyje dopiero od lat 60-tych czyli 45lat, a DC działał 40-parę lat za nim czytelnicy dostali "...Nieskończone Ziemie". Obecnie mamy HoM - wstęp do Declimation (czy jak to tam nazwali), zapewne bedzie to przynajmniej mały Marvelowy "Kryzys...". Zobaczymy.
Cytat:
a i sam Stan Lee powiedzial, ze historie Marvela to przede wszystkim akcja, podczas gdy DC fabula...
Nie wiem kiedy "The Man" to powiedział ale wydaje mi się, że dawno. Porównaj sobie MK Spider-Man Millara i Dodsonów z Batman: Hush Loeba i Lee. Albo ASM Straczyńskiego z Batman nie-wiem-dokładnie-kogo. Albo USM albo ULTIMATES z - nie wiem - Detective Comics.
Cytat:
Spojrzmy prawdzie w oczy Marvel to po prostu telenowela pelna plastikowych bohaterow, w ktorej ktos tam ma moce, ma problemy, ktos tam umiera, potem wraca, a potem przychodzi zly brat blizniak, ktos tam sie przenosi do innego wymiaru, bo ktos tam inny sie polaczyl z kims tam i zmienil w cos tam, i wszyscy mysla, ze ten ci tam co sie przeniesli gdzies tam to umarli, a oni wcale nie umarli, bo wrocili z powrotem do 616, zeby potem moc jeszcze raz umrzec, stracic wspomnienia, moce, cierpliwosc do Claremonta i takie tam
Powiedz, że nie ma tego typu (ofkoz nie tak wyolbrzymionych ale kumam) historii w DC to Cię wyśmieję.
A teraz do panów najeżdzaczy na DC.
"Nie możesz nic powiedzieć bo to moja opinia i nic ci do tego" - kretynizm. To forum, forum służy do dyskusji. Dyskusja nie jest waszą mocną stroną jak widać bo ani argumentów ani chęci do rozmowy na dany temat i poparcia swojego zdania. Straszna dziecinada, koledzy, straszna. Nie zamierzam teraz jechać na Marvela, żeby udowodnić to, że DC jest dobre bo i po co? I tak nikogo z was nie przekonam. Kiedyś może będziecie patrzeć też na scenariusz nie na głównego bohatera w roli głównej i sięgniecie po dobre komiksy z DC, bo - podobnie jak w Marvelu - jest co czytać.
masterQ
Wysłany: Czw 16:45, 13 Paź 2005
Temat postu:
Ale ja wcale nie rozpatruję Krypta na podstawie jednego numeru "superman/batman.
Jackson
Wysłany: Czw 16:38, 13 Paź 2005
Temat postu:
masterQ napisał:
Mało mnie obchodzi czy jest wciskana czy nie jest (no dobra, wiem ze mało jej w komiksach jest
) twierdze ze jest durna i psuje klimat. Ale to tylko moja opinia.
Ale czym niby ma psuc klimat? To po prostu zwierzak z Kryptonu, który wiekszosc czasu i tak przesiaduje w samotni eSa. Rozumialbym oburzenie gdyby Loeb wrzucil do tego komiksu Bat-mite'a, ale Krypto?
masterQ
Wysłany: Czw 16:21, 13 Paź 2005
Temat postu:
Udowodnił w superman/batman.
Mało mnie obchodzi czy jest wciskana czy nie jest (no dobra, wiem ze mało jej w komiksach jest
) twierdze ze jest durna i psuje klimat. Ale to tylko moja opinia.
Jackson
Wysłany: Czw 15:54, 13 Paź 2005
Temat postu:
masterQ napisał:
Krypto to mnie wkurza,muszę to przyznać
No tak... To taka glupia i na chama wszedzie wciskana postac. Nie dajmy sie zwiesc, on jest wszedzie, tylko nigdy go nie widac!
Cytat:
Loeb to kiepski scenarzysta.
Co udowodnil zwlaszcza w "Long Halloween"
masterQ
Wysłany: Czw 14:46, 13 Paź 2005
Temat postu:
Krypto to mnie wkurza,muszę to przyznać
ale do DC nic osobiscie nie mam. Jak dla głupia jest dyskucja w stylu: marvel jest lepszy , nie DC jest lepsze. Tak naprawdę oba mają mnóstwo glupot i kretynizmów w swoich światach.
Loeb to kiepski scenarzysta.
Logs
Wysłany: Śro 22:18, 12 Paź 2005
Temat postu:
Nom te serie z Phonixem już mnie wnerwiają ,dla mnie to naprawdę zbendna postać to trzeba przyznać.
Jackson
Wysłany: Śro 22:16, 12 Paź 2005
Temat postu:
Wolalem Supermana zeby super-wzrokiem poszukal, ale nie przylecial, dziwne. Zbedne postaci? Coz, moglbym poszukac tak samo zbednych postaci w Marvelu, ciekawe co bys powiedzial, gdybym burzyl sie nad umieszczaniem w komiksach Cable'a, czy setnym zmartwychwstaniu Phoenixa [ostatnie przynajmniej przynioslo fajne okladki, ale mniejsza z tym] ;).
I nie zapominajmy o tym, ze Krypto ma wlasny serial, a Cable nie. To znaczy, ze psa lubi wiecej osob od potmostwa Summersow, ktore bylo tak zbedne, ze nawet rodzice, woleli go wyslac w przyszlosc niz wychowywac
Mr.Marvel
Wysłany: Śro 22:11, 12 Paź 2005
Temat postu:
To moje zdanie i nic ci do tego.
Logs
Wysłany: Śro 22:11, 12 Paź 2005
Temat postu:
Nie no może przesadziłem ,ale właśnie to jest dla mnie główną cechą DC,a może i SM jest podobnu ale jest przedstawiony w taki sposób że to jest dla mnie nie ważne.
Jackson
Wysłany: Śro 22:02, 12 Paź 2005
Temat postu:
Mr.Marvel napisał:
No, a ja tam mam merdlik po prostu nie przyjmuje do wiadomości kretynizmów, a chodzi o to, że LOeb właśnie używa tych postaci.
Loeb, skad inad niezly scenarzysta postaci tych uzywa z prostej przyczyny - bo są w DCU i mozna z nich korzystac. Krypto nie jest glownym bohaterem Husha, pojawia sie w kilku kadrach, bardziej jako smaczek - i co w tym zlego? Inna sprawa, ze Hush to historia slaba, ale to juz material na inna dyskusje.
Cytat:
No właśnie to jest całe DC ,beznadziejni bohaterowie.Krypto to już parodia niedość że jest Superman to jest jeszcze superboy ,supergirl i super pies ,tak samo jest z batmanem pełno bohaterów otaczających jednego tego najlepszego i Ci mali mają prawie takie same ksywy.
LOL, brzuch mnei ze smiechu rozbolal
Momencik, a co mamy w Marvelu... Jakis Spider-Man, SPiderwoman, Spider-girl... Kapitan Ameryka z jakims Bunym, Bucky'em czy innym Bushem, cala gromade Young Avengers, z najnaiwniejszym orgininem ostatniego dziesieciolecia... No i abstrahuje tu juz od faktu, ze Marvel, w przeciwienstwie do DC, jest praktycznie smietnikiem, bez spojnego swiata, a i sam Stan Lee powiedzial, ze historie Marvela to przede wszystkim akcja, podczas gdy DC fabula... Spojrzmy prawdzie w oczy Marvel to po prostu telenowela pelna plastikowych bohaterow, w ktorej ktos tam ma moce, ma problemy, ktos tam umiera, potem wraca, a potem przychodzi zly brat blizniak, ktos tam sie przenosi do innego wymiaru, bo ktos tam inny sie polaczyl z kims tam i zmienil w cos tam, i wszyscy mysla, ze ten ci tam co sie przeniesli gdzies tam to umarli, a oni wcale nie umarli, bo wrocili z powrotem do 616, zeby potem moc jeszcze raz umrzec, stracic wspomnienia, moce, cierpliwosc do Claremonta i takie tam
Mr.Marvel
Wysłany: Śro 21:20, 12 Paź 2005
Temat postu:
No, a ja tam mam merdlik po prostu nie przyjmuje do wiadomości kretynizmów, a chodzi o to, że LOeb właśnie używa tych postaci.
Logs
Wysłany: Śro 21:18, 12 Paź 2005
Temat postu:
No właśnie to jest całe DC ,beznadziejni bohaterowie.Krypto to już parodia niedość że jest Superman to jest jeszcze superboy ,supergirl i super pies ,tak samo jest z batmanem pełno bohaterów otaczających jednego tego najlepszego i Ci mali mają prawie takie same ksywy.
Filippek
Wysłany: Śro 21:12, 12 Paź 2005
Temat postu:
bohaterowie nie: "bochaterowie", super pies? Loeb? No coś ty to już stare, a poza tym lepiej niż Super pies brzmi jego imie Krypto.
Mr.Marvel
Wysłany: Śro 20:26, 12 Paź 2005
Temat postu:
Ale ja go lubię (teraz), lecz czytam tak dla odmiany klimatu od czasu do czasu. I co to w ogóle Superpies? To co wymyślił ;chyba; Loeb jest hore. Tenn Tetans , bohaterowie są młodzi, nie czuję się osaczony.
Logs
Wysłany: Śro 20:20, 12 Paź 2005
Temat postu:
A ja nie lubie Supka to jest totalnie zryta postać ,harcerzyk ,obrońca uciśnionych ,każdy bohater musi mieć swój charakter ale bez przesady ,nawet Capitan America ma coś takiego co nie czyni z niego harcerza.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin