Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raziel
Zrodzony z Chaosu
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Nosgoth
|
Wysłany: Śro 12:00, 31 Sie 2005 Temat postu: Marvel Heroes czyli praca zbiorowa |
|
|
Mam pomysł na opowiadanie, lecz piszemy je razem, każdy dopisuje po trochu, opowiadanie w świecie Marvela więc nie ma być śmieszne (takie jak na moim forum), każdy z nas niech wybierze jednego z Marvelowskich bohaterów do drużyny ale opisujemy nie tylko to co dzieje się z wybranym przez nas bohaterem lecz ze wrzystkimi, fabuła oczywiście wyjdzie nam podczas pisania
Marvel Heroes
Rozdział 1
Drużyna
Wolverine wyszedł zza rogu, szedł w kieduku Empire State, dostał list żeby się tam udać wiec się tam wybierał i tak nie miał od dawna co robić, list nie miał nadawcy choć Logan miał nadzieje żę to od któregoś z jego wrogów, będzie miał okazje powalczyć... doszedł wreszcie do Empire State, była mgła i może niewiele widział ale wrzystko czuł, ktoś sie zbliżał, po chwili we mgle zarystowała się ludzka sylwetka, wysunął szpony...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Logs
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Z piekła
|
Wysłany: Śro 13:11, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
To Ghosr Rider jadący na motorze w stronę Wolviego zatrzymał się naglę przy nim i powiedział -Podwieść Cię gdzieś???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Zrodzony z Chaosu
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Nosgoth
|
Wysłany: Śro 13:17, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Wolverine uśmiechnął się - To znowu ty? Myślałem że się już więcej nie spotkamy... brakuje tylko Punishera Logan usiadł na motorze za Ghost Ridererm - Mam pytanie... dostałeś też może taki liścik? Zapytał wręczając kartkę demonowi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Raziel dnia Śro 14:29, 31 Sie 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Logs
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Z piekła
|
Wysłany: Śro 13:21, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Tak i właśnię jechałem się przejechać i zobaczyłem Ciebie więc pomyślałem że ty też jesteś w to wplątany-po tym dodał gazu i pojechali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr.Marvel
Game Master
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 14:21, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Jedziemy do Dr. Strange, może nam pomoże rozszyfrować tę zagadkę!
po długiej drodze dotarli do rezydencji czarnoksiężnika i spytali go kto za tym stoi,
za pomocą swojej magii odkrył, że tym kimś był...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Zrodzony z Chaosu
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Nosgoth
|
Wysłany: Śro 14:30, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
ktoś... nie mógł stwierdzić kto to jest ale dowiedział się że jest to ktoś z Europy. Wolverine zasępił się No to mamy kawał drogi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
masterQ
Naczelny komiksofan
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Śro 14:34, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Ktoś do nich podszedł. Był wysokim mężczyzną w czarnym długim płaszczu. Zapalił papierosa. Wypuścił kłąb dymu. Jedną ręką poprawił kapelusz.
-Zwą mnie MasterQ. Mogę wam pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr.Marvel
Game Master
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 14:35, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Doctor Strange: A może poprosicie Antonego Starka o sfinansowanie eskorty?
Chociaż to może być zasadzka! Wrazie czego zbierzcie jakichś jeszcze 4 herosów i wtedy polećcie prywatnym samolotemc starka, co wy na to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
masterQ
Naczelny komiksofan
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Śro 14:37, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Mam pomysł-odezwał się masterQ.-Znam osobę która napisała ten list to niejaki ZOOGO.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr.Marvel
Game Master
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 14:44, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Proszę o niezwracanie uwagi na posta powyżej!
Dr. Strange: Więc zainteresował was pomysł z liniami lotniczymi Starka?
Nagle do rezydencjii wszedł Bullsay i zaczoł zabijać ludzi Strange`a, nagle wchodzi do pokoju gdzie są nasi bohaterowie i pyta: Kogo pierwszego zabić? Ha ha ha! Dobre co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Zrodzony z Chaosu
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Nosgoth
|
Wysłany: Śro 14:52, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Racja no i troche ten... no... frajdą by było gdyby nasi bohaterowie odkrywali kto przysłał ten list, po co itd. a tu bums...
Wolverine obejrzał się na Bullseye'a - Czego tu? Chcesz oberwać? Jak widać całkowicie zignorował pytanie o zabijanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lagoo
Moderator HaHa
Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze wsząd
|
Wysłany: Śro 16:37, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Po skończeniu walki (którą wygrali dobrzy) wyszła ze ściany Wanda Maximoff która powiedziała: Obserwowałam was od dłuższego czasu, brawo (i klaszcze) Wyjmuje z ręki świstek papieru i pyta sie pozostałych: też do dostaliście?! To jak lecimy gdzieś?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr.Marvel
Game Master
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 18:29, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Ghost Rider:
-Ciekawe kto tu nasłał Bullseye`a? Potem się dowiemy- i machnoł ręką.
i nagle zza dzrzwi wychodzi Daredevil, i mówi, że ma bardzo ważne informacje:
- Byłem niedawno w bazie KingBina i co zastałem? Rozszarpaną ochronę i samego asa przestępczości- martwego! Z miejsca zbrodni zauważyłem uciekającego Bullsaye`a a on doprowadził mnie tutaj. Uważam, że Bullsaye,kingbin jak i my jesteśmy tylko pionkami w tej szalonej grze.
Nagle Wanda zauważyła w kieszonce Bullseye`a kartkę na której pisało:
Zabij KingBina, jest dla mnie przeszkodom, zwłaszcza on- Ghost Rider
Mephfisto
Potem każdy z nich miał dotrzeć własnym sposobem do Stark Enterpruisses.
Jak się spotkali przywitał ich Tony i zaprosił do siebie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lagoo
Moderator HaHa
Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze wsząd
|
Wysłany: Śro 18:56, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Marvel Heroes
Rozdział 2
Wysokie Loty
Po ponad godzinnej rozmowie ze Starkiem, zgodził się im pożyczyć samolot... Ale... jeżeli znajdą tego faceta który wysłał im te "Walentynki" to go poinformują kim on jest. Wanda pyta się chamsko: A co mamy ochotę na gogusia??!
Tony nie odpowiada, uśmiecha się pod wąsem. Daje im papiery potrzebne do zwerbowania pilota i odchodzi.
Nasi dzielni Heroesi znajdują pilotów: Mike Catt i Anhiaa Scywalle.
Dwie godziny później już są w powietrzu.
Nagle zauważają że...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
masterQ
Naczelny komiksofan
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Śro 19:04, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Z tylu ukrył się Deadpool
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Logs
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Z piekła
|
Wysłany: Śro 19:06, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
...leci obok nich rakieta ,a radary na statku wyczuwają że rakieta jest skierowanna w ich stronę.Cholera!!!-krzyknoł Wolverine-I co teraz robimy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr.Marvel
Game Master
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 19:08, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
...mają pasażera na gapę i z cienia wyłania się Dock Ock z rozwalonymi mackami i mówi z nieprzytomnym, zmęczonym głosem:
,,Ta... bestia... ...prawie zabiła... Stark... Mistique... ... to samo
Nagle Wanda pilotująca samolot mówi:
-Trace kontrole nad samolotem!!! To była jakaś zasadzka!!!
-Kumam! Mistique była Starkiem! Ten nasz tajemniczy wróg jest mocno przewidujący-przerywa nagle Wolverine, widząc,że samolot zaraz się rozbije o ziemie...
Narrator:
Czy grupa X Xtrime (tak się nazwali) przeżyje? Los w rękach jednego z
forumowiczów...
Zaraz się rozbiją, a jak przeżyją to rakieta ich dobije!
Ten tajemniczy przeciwnik naprawde jest przewidujący! Jestem pełen podziwu!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lagoo
Moderator HaHa
Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze wsząd
|
Wysłany: Śro 19:27, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Dobra dziadki, jeżeli wasze kości podałają temu... To mam plan...
Krzyczy Wanda.
Po chwili wszyscy są już zaopatrzeni w zadania i spadochrony...
Pierwszy skacze Wolverine, kiedy leci rzuca spadochron przed siebie...
Rakieta w niego uderza a Wolvie spada 250 m w dół (spokojnie przecież się umie zregenerować).
Potem inni skaczą i otwierają spadochrony...
Ostatnia zostaje Wanda...
Wyskakuje z samolotu z kieruje samolot gdzieś w górę. Po chwili słyszymy wybuch rakiety o samolot.
Wanda leci ze spadochronem, niestety jeden z odłamków samolotów przedziurawia spadochron...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Logs
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Z piekła
|
Wysłany: Śro 19:30, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
I w tym momęcie Ghost Rider widzi spadajc Wand i syzbko chwyta ją łancóchem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lagoo
Moderator HaHa
Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze wsząd
|
Wysłany: Śro 19:43, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
K*** sama bym se poradziła, gorąca główkooo... Ale dzięki...
Krzyczy Maximóffna...
Ghost Rider pyta się:
Tiaa... To co szukamy Logana, czy tutaj tak będziemy stać??
Wanda chwilę się zamyśla a po chwili wskazuję palcem na wschód:
Tam jest, idźmy. Gdzie my wogóle jesteśmy...??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr.Marvel
Game Master
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 19:48, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
-Co tu robisz Deadpool- rzekł Wolverine.
-A Octopus ZOSTAŁ w samolocie!- gdybyśmy go uratowali może mielibyśmy brakujące info, ale i tak umierał...-mówi Deadpool
-A gdzie jest Stark?
Zauważcie, że plan tego kogoś był dobry, jakbyśmy przeżyli moglibyśmy zostać zabici rakietą, ale wyskoczyliśmy z samolotu, pewnie ktoś chciał żebyśmy przeżyli i chciał, żeby octopus zginoł, bo pewnie zbyt wiele wiedział.
Potem zadzwoniła komura Wolviego, a on odebrał, a dzwonił Dr. Strange:
-Jeden z wasjest zdrajcą, ale nie wiem kto, ktoś odebrał mi moje moce czarnoksiężnika...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lagoo
Moderator HaHa
Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze wsząd
|
Wysłany: Śro 19:54, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Kto to był James...??
Pyta spocony Wade.
Jak mnie nazwałeś, skąd ty... Jak...?? Eee.. Nieważne...
-To kto to był??
Eeee... z instytutu, Magneto zaczyna szarżować... Nic się nie dzieje... raczej.
Odpowiada zakłoptany Wolvie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lagoo dnia Śro 19:56, 31 Sie 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr.Marvel
Game Master
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 19:55, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Co tu robisz Deadpool- rzekł Wolverine.
to powyżej się nieliczy!
mówi Deadpool zamieńmy na: mówi Ghostrider
Potem zadzwoniła komura Wolviego, zamieniam na komórę Ghosta Ridera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Zrodzony z Chaosu
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Nosgoth
|
Wysłany: Czw 8:48, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Wolverine lażał gdzieś na ziemi, regenerował się powoli, nagle usłyszał kroki, potem poczył... tak to był Sabertooth ale... czuć było od niego śmierć... - Wolverine! Wstawaj! Odwrócił go na bok Cholera... Sabertooth podniósł Logana i zaczął nieść, Wolverine stracił przytomność, gdy ją odzyskał leżał w małej chacie, był już zregenerowany, - Gdzie ja jestem? Sabertooth! Wysunął szpony i rzucił się na niego lecz Sabertooth odepchnął go tylko Uspokuj się mały, dzisiaj już mnie chcieli zabić
Wrzystkie offtopy usuwam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr.Marvel
Game Master
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Czw 11:30, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Tajemniczy Gość Strange`a
Dr. Strange szuka spierznie czegoś w sawoich pergaminach, nagle podchodzi do niego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|